Powiem krótko – niech nikt nie liczy na rozmowy z Wizją . Należało ją zresetować, co w przypadku mojej siostry oznacza wymuszony sen intelektualny i emocjonalny> wskutek drastycznego ograniczenia bodźców zewnętrznych .Ktoś spyta – gdzie zatem przebywa Wizja ? Odpowiadam : w wodnym durszlaku, który wygląda równie poczciwie , jak kuchenny rekwizyt o tej samej nazwie.Pokonałam kawał drogi ,żeby wyciągnąć ją z syndromu pp , gdyż nic nie brzydzi mnie bardziej niż ludzkie patologiczne przystosowania .Nie rozumiem, po co opuściła sawannę , a przedtem uciekła z Doliny > przecież równie dobrze mogła się tam patologicznie przystosować .Wizja = modelowy walkower. Moja bliźniacza siostra – koszmar i hańba. Wodny pęcherz, który ją więzi , jest prawidłowo wyposażony w otworki- z wiadomych powodów. Wizja nie musi już po swojemu szukać „dziur w całym”, bo ma ich teraz pod dostatkiem .Śpiączka egzystencjalna , po której może zapragnie walczyć- jak kiedyś , bez hamulca w postaci pp. Czy można zdobyć coś ważnego, wygrać coś cennego z takim syndromem ? Nie mam wyjścia – kładę łapę na wszystkim AŻ do odwołania . Tutejsze stworki przyglądają mi się niepewnie bo jesteśmy z Wizją , jak gliniane dwojaczki . Pewnie dlatego wielki, człekopalczasty ptak miota się po niebie w pretensjach,których sensu nie rozumiem. Indygo, która odszukała mnie w świecie, posądza tego stwora o ingerencję w ewolucję przystosowawczą Wizji .Pogadamy o tym.Teraz sprawuję nadzór nad przywróceniem mojej siostrze jej prawdziwej natury. Mówiła ,że lekceważy postrzeganie świata zmysłami, a każde jej słowo i czyn zaprzeczały tej deklaracji . Kiedy to się właściwie zaczęło? Cóż, posiedzi pod wodnym durszlakiem tak długo, aż nikły szmer wody przestanie być dla zmysłów jakimkolwiek bodźcem, przestanie być czymkolwiek. Wizja potrafiąca znowu myśleć bez orgii sygnałów spoza ?
Teraz ja – Wizzgaa !
Ten wpis został opublikowany w kategorii Różne. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
wpadne i sie przywitam po miesiacach nieobecnosci… i pozdrowie o 🙂
Ty mężczyzna ?! Bliższy czy dalszy ?Myślałam , że po hecach z Daniłą , Wizja nie wpuszczała za płoty żadnych tych tam ……
Ale pozdrawiam , pozdrawiam , jako czasowy nadzorca tego miejsca .Wpadnij czasem bo już mnie pajęczyny nudy oplatają .
Jestem Wizzgaa . Podobna ale jednak nie ta , co widać na awatarze .
Czułam że z Wizją dzieje się coś nie tak. Wierzę że wróci zregenerowana i pełna witalności.
Wizzgaa dawno tu nie była a trzeba przyznać że żywotna to ona jest:)) a jak potrafi mieszać hahahaha.Witam cię Wizzgo ,witam witam:)
Witaj Elutrosko . Pamiętam ,spotykałam cię dawno temu . Bywałaś też na mecie u niejakiej Pstro. Zanim wyautowała mnie pryncypialna Wizja . Skończyło się na tym ,że poszłam sobie – falsyfikować rzecz z krzesłem……dawne dzieje.
Miło cię widzieć po latach .
I ciebie miło znów spotkac 🙂
Wizjo Droga !
Dobrze Cię widzieć znów , znów czytać .
Troszkę się pogubiłam wśród tych adresów stron i nicków 🙂
Niby Ty , a jednak inna , nie ta sama .
Serdeczności i uśmiech Kałamarnic(z)y w Twym kierunku posyłam !
Bądź zdrowa!
Witam cię A.B.von Coup , jakich intrygujących znajomych ma Wizja .Nie dziwię się ,że się pogubiłaś bo z Wizją można wyłącznie gubić . Ona nawet samej siebie nie umie odszukać . Pracuję nad tym żeby się znalazła .
Miło cię poznać .
A co jak ja się boję wizzgii? A co? a co? a co?
Nie wiem , coś wymyśl .
Piszę się przez duże W. A ty kto , jakaś maruderą z wizjowej sawanny czy tutejsza ?
Ja pustelnik z płaskowyżu… jak się boję to piszę z małej i co mi zrobisz?
Upoluję i dorzucę do Wizji . Może jutro bo teraz próbuję rozwiązać problem jedzenia , ja do życia potrzebuję konkretów .
Chwila ! Co za pustelnik ?
Ten niewidzialny…
No i gdzie ta szumnie autoreprezentowalna, nadaktywna Wizggaa? Postraszyła i poszła?
A tymczasem u Daniego zrobiło się przepysznie i kolorowo. Czyżby to nieodkryty dotąd talent kulinarny? Potrawę a`la Dani można znaleźć tu: http://danitheprince.blogspot.com/2015/05/a-teraz-cos-z-zupnie-innej-beczki.html
Cóż.. Postanowiłem nieco wzbogacić swojego bloga. Co jakiś czas będę wrzucał przepisy na tradycyjne Polskie potrawy: pierogi ruskie, barszcz ukraiński, fasolka po bretońsku, jajka po wiedeńsku, kluski śląskie, zupę włoską i takie tam…
🙂 dobre bo polskie …
Tęsknię za Wizją…
Wizzgaa : Witam cię A.B.Von C.Przekażę wiadomość we właściwym czasie.
Liczę na to..
Bądź zdrowa! 😊
Wizzggaaaaaaa Ty sie pomódl za powrót Wizji : Anka said:
Tu Wizzgaa : pomodlę się o jej powrót do źródeł . I o to żeby jej kolejne przełomy, początki i schyłki wreszcie do czegoś doprowadziły . A zresztą ……….
Anka to ta mała płowa ?
Hello Wizzgoo 🙂 witaj w krainie nadzmysłów i fantazji, miło Cię czytać – mam nadzieję regularnie 🙂
Navia ? Słyszałam o tobie , podobno miło cię oglądać . Zajrzę .
A regularnie to człowiek powinien jeść . Masz jakiś pomysł , czym się tu można pożywić ?
Nie przesłuchałam Wizji i mam za swoje .
Witaj Kochana. Ja ostatnio odżywiam się głównie sałatą zieloną, krakersami i lodami – dla weny twórczej 🙂
Nie wiem, czy polecić bo trochę idzie w biodra 🙂
Wizzgaa : To lepsze niż mój uwiąd wszelkich wypukłości , jako skutek postu na tym płaskowyżu .
Przyglądam się z namysłem zielsku , które przypomina naszą lebiodę….Kiedyś na przednówku ponoć robili z tego zupę ?! Gdyby tak krajanka lebiodowa z jajami ptactwa , co tu lata eskadrami / podobno robota Wizji /.
Lebioda jest dobra ale strasznie up…..liwa w myciu i potem chrzęści piachem z zębach. Dla smakoszy. Już chyba do tych jajek lepszy jest szczaw 🙂
No gdzie ta WIZJA w końcu jest? Ja sim pytam???
WIZZGAA: Toż mówiłam ! Pod durszlakiem . Spoko , to jej tylko wyjdzie na dobre .
Pzdr.
Pozdrawiam Cię Wizjo urlopowo-wakacyjnie 🙂
Cześć mmrr ! Przekażę Wizji twoje pozdrowienia ale chwilowo to ja – Wizzgaa , rozdaję karty .na płaskowyżu . Co zresztą nie jest łatwe .
Wizjo .. uśmiech serdeczny , z ciepłem w sercu spoglądam w Twoim kierunku .
🙂