Miesięczne archiwum: Październik 2010

Ucieczka od wściekłych blogów

Uciekłam na moją sawannę ze strachu przed wściekłością tamtych blogów. Stchórzyłam . Ale nie udało mi się uciec od własnej złości, jaką te blogi we mnie zasiały. Oni mieli ambicje, poczucie misji , kolosalną oglądalność i perfidne techniki wabienia ludzi. Trochę … Czytaj dalej

Opublikowano Różne | 3 Komentarze

Zgaś te ślepia

Na co się gapisz ? Udało ci się wytropić mnie w trawach sawanny ?      To daj głos lub atakuj.      Ewentualnie spadaj. Nie mam nastroju do wymiany wielemówiących spojrzeń. Ta sawanna niedługo spłonie, zapadnie się lub zeszkli – po … Czytaj dalej

Opublikowano Różne | 2 Komentarze

No to jazda

     Oczy sawanny, chociaż wielkie, wszystkowidzące i zmysłowe – już mnie nie hipnotyzują, bo mam komputer. Tylko raz dziennie rzucam spojrzenie, niejako kontrolne na pejzaż jasny po horyzont, by sprawdzić, czy on wciąż tam jest i cofam się karnie. Myślę, … Czytaj dalej

Opublikowano Różne | 7 Komentarzy